Ostatnio hasłem naszych działań była "inspiracja" - czyli braliśmy na warsztat dzieło malarskie i zainspirowani nim malowaliśmy własną interpretację, wersję, propozycję, przekład.
Dziś stawiam na KOPIĘ ! I to nie byle jaką - kopię dzieł mistrzów renesansowych.
Leonardo da Vinci - każdy go zna, nie tylko jako wybitnego malarza - artystę lecz również jako teoretyka, filozofa, wynalazcę.
Chciałabym byście przez te 3 dni zmierzyli się właśnie z Leonardem i Jego dziełem. w tym momencie przypomnę również definicję SFUMATO, którego zasadę stosowaliśmy przy okazji malowania pejzażu renesansowego !
cyt za Niezłasztuka.net: Równie iluzoryczna wydaje się skóra modelki – można odnieść wrażenie, że gdyby dotknęłoby się obrazu, dałoby się wyczuć pod palcami miękkość typową dla ludzkiego ciała. Leonardo da Vinci uzyskał efekt takiej subtelności dzięki zastosowaniu typowej dla siebie techniki –sfumato (określenie pochodzi od włoskiego słowafumo, oznaczającego dym). Polega ona na wielokrotnym nakładaniu cienkich warstw farby, aby ciemne partie łagodnie przechodziły w jasne, co daje wrażenie mglistości czy miękkości.Obraz sprawia wrażenie zamglonego, utrzymanego w ciepłych barwach.
Do wykonania zadania potrzebne nam będą:
deska, zagruntowana emulsją; albo sklejka, opcjonalnie baaaardzo sztywna tektura
farby olejne; opcjonalnie tempery
terpentyna / woda
pędzle, ołówek
paleta
KALKA ! dzięki niej bardzo wiernie, z zachowaniem największej ilości szczegółów przeniesiemy kopiowany obraz na podłoże
wydrukowana kopia obrazka
Wykonanie:
przenieś obrazek za pomocą kalki na przygotowane wcześniej podłoże - "odkalkuj"
za pomocą cienkiego pędzelka zrób brązowym kolorem kontur - popraw ołówek - cienką linią. 😉
następny krok - nanosimy laserunki - cienie i światła - naprzemiennie..musimy pamiętać, że każda warstwa musi wyschnąć zanim nałożymy na nią kolejną warstwę - laserunki zmiękczą obraz; nałóżmy kilka warstw laserunków;
na koniec : kolor, detal i werniks - to on nada obrazowi lekko żółtawą poświatę i zabarwienie!
Malowanie kopii wymaga cierpliwości, obserwacji, dokładności i..... CZASU. 😉
Poniżej pokazuję Wam nasze zmagania z kopią renesansową, wykonaną na desce farbami olejnymi, których malowanie jeszcze trwa i potrwa.
